10 listopada 2023
Ach, cóż to był za dzień! Zapraszano nas z prawa i lewa, z grup starszych i grup naszych własnych, zapraszano nas na rozrywkę intelektualną, ruchową i muzyczną. Wrażeń nie było końca (to znaczy koniec w końcu nadszedł, ale tak się przecież mówi, prawda?)!
Najpierw nasze grupy otrzymały zaproszenie od klas czwartych i piątych. Skończyli właśnie dział pełen ducha sportowego i wydarzenie, które przygotowali miało być podsumowaniem ich działań. Zorganizowali 9 stanowisk, które nasze dzieci mogły "odwiedzać", wykonywać przygotowane tam zadania i otrzymywać za to naklejki do swojego "paszportu" (kto uważa, że zbieranie naklejek nie jest fajne, niech spróbuje...). Na każdym stanowisku działo się coś innego. Można było przygotować własny napój izotoniczny, ze sprawdzeniem, czy zawiera wszystkie niezbędne minerały i sprawdzeniem, jaki jest w smaku. Można było stworzyć sylwetkę sportowca, wziąć udział w quizie dotyczącym sportu i związanych z nim tematów. Były też zadania ruchowe - bieg w workach, slalom z piłką, skoki przy drabince - żeby wymienić niektóre z nich. Po spróbowaniu zadania przy danym stanowisku dzieci proszone były o wypełnienie krótkiej ankiety badającej poziom usatysfakcjonowania uczestników zadania. Pełen profesjonalizm.
Później był czas na mały oddech, posilenie się podczas obiadu i łyknięcie świeżego powietrza w ogrodzie szkolnym. Po tej przerwie stawiliśmy się w sali muzycznej, albowiem dostaliśmy zaproszenie od tych dzieci, które w pierwszym checkpoincie chodziły na zajęcia muzyczne. Chcieli pokazać nam, że czasu nie marnowali, śpiewanie i granie ćwiczyli sumiennie. Na koncercie były pozostałe dzieci z naszych grup, chętni nauczyciele i uczniowie z klas starszych.
I ja tam byłam, wodę piłam i dobrze się bawiłam :)
RR
Komentarze
Prześlij komentarz