27 listopada 2020
Czasami po prostu nie da się inaczej - trzeba szybko zanotować, żeby zostało dla potomnych.
Dzięki swojej pracy mamy ogromną frajdę nierzadko słyszeć rozmowy dzieci - nie te takie wyreżyserowane przez temat zajęć i porządek dyskusji, ale takie naturalne, zwykłe ich pogawędki w czasie robienia różnych rzeczy.
Mamy dla Was kilka takich smaczków. Czy będzie więcej? Życie pokaże ;)
Grupa "Poziomki"
18.09.
Tymon: Moja babcia umarła, jak miała 95 lat.
Diana: Jak umarła?
T: Z własnej woli.
D: Czemu?
T: No bo już nie mogła żyć.
Ola podczas rysowania komiksu:
“O Jezu! Napisałam ‘O Jezu!’, a chciałam napisać ‘O Matko!’”
Grupa "Neptun"
18.09.
Tymon: Moja babcia umarła, jak miała 95 lat.
Diana: Jak umarła?
T: Z własnej woli.
D: Czemu?
T: No bo już nie mogła żyć.
Ola podczas rysowania komiksu:
“O Jezu! Napisałam ‘O Jezu!’, a chciałam napisać ‘O Matko!’”
Grupa "Neptun"
28.09.
Renata szuka "przedmiotu mówiącego" - zielonej kredki.
- Tylko musisz ją zdezynfekować - mówi grupa.
- Tak, wiem - mówi Renata.
- Po każdej osobie w kręgu - mówi grupa.
- Nie no, po każdym to nie trzeba, wystarczy na końcu; w końcu cały czas jesteśmy razem, więc gdyby ktoś był chory, to i tak by nas zaraził - mówi Renata
- Też przyjąłbym taką perspektywę - mówi Filip S.
19.10.
Gosia: Ładną masz koszulkę.
Filip P.: Mam nawet takie spodnie.
G: Naprawdę?!
F.P. Naprawdę!
19.10.
Grupa pracuje nad uczuciem złości. Renata do Grzesia:
- Co teraz robisz?
- Byłem u Kler zobaczyć jej twarz, bo ona się zawsze złości
- I co?
- I nie udało się.
- To może ją poproś, żeby ci pokazała jak wygląda, kiedy się złości…
- Nie, lepiej nie….
16.11.
Tola odpowiada na pytanie, co to jest temperament:
Renata szuka "przedmiotu mówiącego" - zielonej kredki.
- Tylko musisz ją zdezynfekować - mówi grupa.
- Tak, wiem - mówi Renata.
- Po każdej osobie w kręgu - mówi grupa.
- Nie no, po każdym to nie trzeba, wystarczy na końcu; w końcu cały czas jesteśmy razem, więc gdyby ktoś był chory, to i tak by nas zaraził - mówi Renata
- Też przyjąłbym taką perspektywę - mówi Filip S.
19.10.
Gosia: Ładną masz koszulkę.
Filip P.: Mam nawet takie spodnie.
G: Naprawdę?!
F.P. Naprawdę!
19.10.
Grupa pracuje nad uczuciem złości. Renata do Grzesia:
- Co teraz robisz?
- Byłem u Kler zobaczyć jej twarz, bo ona się zawsze złości
- I co?
- I nie udało się.
- To może ją poproś, żeby ci pokazała jak wygląda, kiedy się złości…
- Nie, lepiej nie….
16.11.
Tola odpowiada na pytanie, co to jest temperament:
"Temperament? Temperament to jest coś takiego, że jak ci upadnie kamień na nogę, to jak masz słaby temperament, to tak się patrzysz na ten kamień spokojnie, a jak masz mocny temperament…."
17.11.
Grześ pokazuje kawkę na drzewie za oknem i mówi:
- Patrzcie, sikorka!
- Ej, faktycznie! - mówi Ignacy
27.11.
Ostatnio Tola rozwija interes i robi biżuterię z koralików różnej maści. Kiedy wchodziła do szkoły część koralików się rozsypała. Renata przyszła pomóc jej pozbierać:
- Niektóre te korale są takie maciupkie, że trudno je zobaczyć…. - mówi Renata
- Na szczęście ja jestem mniejsza, więc lepiej je widzę…. - mówi Tola (w sumie logicznie).
17.11.
Grześ pokazuje kawkę na drzewie za oknem i mówi:
- Patrzcie, sikorka!
- Ej, faktycznie! - mówi Ignacy
27.11.
Ostatnio Tola rozwija interes i robi biżuterię z koralików różnej maści. Kiedy wchodziła do szkoły część koralików się rozsypała. Renata przyszła pomóc jej pozbierać:
- Niektóre te korale są takie maciupkie, że trudno je zobaczyć…. - mówi Renata
- Na szczęście ja jestem mniejsza, więc lepiej je widzę…. - mówi Tola (w sumie logicznie).
wyciąg z "Neptunowego Słownika"
*wykoniować kogoś - zrobić kogoś w konia
Komentarze
Prześlij komentarz